Pokochaj siebie... Jak to u nas wygląda w praktyce?
Pokochaj siebie! No pokochaj! To proste! Eh…
Te słowa słyszymy i widzimy coraz częściej. Dobijają się do nas z ekranu telewizora. Krzyczą ze stron kolorowej prasy, witryn internetowych. I choć brzmią dobrze, bo przecież, która z nas nie chce kochać siebie, to jednak często zamiast optymizmu i wiary wywołują presję.
Zaczynamy porównywać się do innych. Stajemy z nimi w szranki. Patrzymy jak wypadamy na ich tle.
A przecież samoakceptacja to opowieść o byciu sobą. Nie o porównywaniu się, czy o znalezieniu siebie w statystykach.
Dlaczego więc dziś o Polkach ogólnie? Dlaczego o kobietach w ujęciu statystycznym?
No właśnie nie po to, byśmy się zestawiały, a nasze cechy rozkładały na czynniki pierwsze, ale po to, by sobie powiedzieć: „Kochane Polki, kochajmy siebie!” Uczmy się tej miłości każdego dnia!
Co więcej w tej drodze po miłość własną i akceptację bądźmy dla siebie wsparciem i przykładem!
Razem bowiem i łatwiej i… przyjemniej.
Kocha, nie kocha? Kocha, nie kocha?
To jak to z nami jest? Czy kochamy siebie, swoje ciało? Czy czujemy się spełnione w swoim życiu? Czy z uwagą przyglądamy się naszym potrzebom? Czy jesteśmy bardziej dla siebie, a może jednak dla innych?
Z odpowiedzią na te pytania przychodzi najnowszy raport „Siła kobiet”. Co z niego wynika?
(Nie)kochane ciało!
48% Polek nie lubi swojego ciała. Tylko 33% deklaruje, że ma do niego stosunek pełen wdzięczności i szacunku, podczas gdy aż 23% z nas określa go jako wymagający i surowy, a 22% jako krytykujący i oceniający. Jest jednak i dobra wiadomość. Kobiety dojrzałe znacznie częściej lubią swoje ciało, są za nie wdzięczne i traktują je z szacunkiem. Jaki z tego wniosek? Kochane babcie, mamy! Dzielcie się swymi przemyśleniami i spostrzeżeniami z młodszymi pokoleniami. Uczcie miłości do siebie już od dziecka, wspierając swe pociechy w drodze do samoakceptacji!
(Nie) wierzę w siebie!
48% Polek wątpi w swoje siły, możliwości osiągnięcia sukcesu, zdolności. Odsetek kobiet, które wierzą w siebie w tym zakresie widocznie rośnie dopiero wśród grup kobiet powyżej 46 roku życia.
I tu wyraźnie uwidacznia się potrzeba bycia razem w drodze do samoakceptacji! Bez uczenia naszych córek, wnuczek od małego miłości do siebie osiągnięcie istotnej zmiany w tym zakresie nie będzie łatwe.
Gdzie w tym wszystkim jestem ja?
58% Polek deklaruje, że w swoim życiu rezygnuje ze swoich potrzeb na rzecz innych. Często robi to co ósma z nas. Dodatkowo 1/3 z nas wskazuje, że brak jej równowagi w życiu prywatnym i zawodowym. Tyle samo twierdzi, że nic w kierunku tej równowagi nie robi.
Tym bardziej zaskakuje fakt, że tylko 15% z nas deklaruje, że przemawiają do nich idee związane z próbą osiągnięcia równowagi i większego zadowolenia w życiu takie jak „slow-life”, „work – life – balance” czy „mindfulness”. Być może kluczem do tych danych jest jednak fakt, że już na poziomie znajomości tych pojęć jest u nas krucho.
Tak więc drogie Panie może nadszedł czas, by dać sobie chwilę dla siebie, pochylić się nad naszymi tęsknotami, marzeniami i pragnieniami. Czas, by wrócić do siebie, do życia dla siebie i dzięki temu dla innych, a nie odwrotnie.
Wydaje się to niemożliwe? Zapewniamy, że można tego dokonać – powoli, krok, po kroku. Jeśli jesteście ciekawe jak to zrobić zapraszamy. Wspierajmy się wzajemnie w drodze do bycia sobą!